Jak zarobić 1300 zł w 72h z samych masaży?

Cześć! Tytuł może wydać Ci się troszkę clickbaitowy, ale wcale taki nie jest. Naprawdę Ci opowiem jak zarobić 1300 zł w 72h. Opowiem Ci mój przypadek, mój case, który jest pod względem psychologii bardzo ciekawy.

Mam nadzieję, że się nie obrazisz mój czytelniku za to jak opisowy jest ten wpis. Jednak właśnie w taki sposób jestem w stanie przekazać Ci co się działo w mojej głowie, co dokładnie zrobiłem i jaki miało to efekt. Mógłbym pokazać Ci prostą tabelkę, ale nijak by Ci się to przydało. Nie mógłbyś tego wdrożyć w swój biznes i swoją sytuację. Jeśli interesują Cię tylko konkrety, to kliknij tutaj Konkrety – Jak zarobić 1300 zł w 72h.

Wprowadzenie – Jak zarobić 1300 zł w 72h

Jak pewnie wiesz, jestem czynnym zawodowo masażystą, który dodatkowo prowadzi ten blog. Miałem w ostatnim czasie troszkę więcej luk w grafiku. Nałożyło się kilka wyjazdów moich stałych klientów, z częścią skończyliśmy już współpracę i pojawiło się trochę więcej czasu.

Stwierdziłem, że nie będę teraz szukał nowych ludzi, ponieważ za 3 tygodnie wyjeżdżam na swój urlop. Później znajdę klientów, a teraz po prostu zajmę się troszkę więcej tworzeniem treści dla czytelników Biznesu Masażysty. Tak swoją drogą, to niedługo będę miał dla Ciebie, mój drogi czytelniku sporo nowości. Jednak opowiem o wszystkim kiedy indziej.

Równo 3 tygodnie przed moim urlopem, jadę sobie pierwszy raz do fizjoterapeuty. Nie znałem miejsca i okolicy. Szukanie miejsca, stres, chwila nie uwagi, POW. Przerysowałem jadący samochód. Masakra. Poziom stresu i strachu osiągnął apogeum.

Skracając tą historię, skończyło się na polubownym rozwiązaniu. Kosztowało mnie to 1200 zł.

Poduszka finansowa jest obowiązkowa – Jak zarobić 1300 zł w 72h

Nie jestem specem od finansów, inwestowania i oszczędności, ale co nie co wiem. Jedna z najważniejszych zasad mówi, aby mieć poduszkę finansową. Osobiście wciąż ją buduję i pracuję nad tym, by oszczędzać. Moja przygoda jednak była w najmniej odpowiednim momencie.

• Urlop troszkę kosztuje,
• Zbliża się termin płatności OC samochodu,
• Czas wymienić olej w samochodzie,
• Zacząłem chodzić regularnie do fizjoterapeuty (nowy regularny wydatek),
• Skończony okres początkowy u księgowej (od teraz płacę troszkę więcej),
• Jestem po kilku inwestycjach w reklamy materialne (które się wiązały z pewnymi kosztami)

Można to podsumować do tego, że robiło się naprawdę nieprzyjemnie finansowo. Zbliżały się większe wydatki, a nie chciałem zostawać z niczym. Pojawił się stres oraz strach. O ile nie są to przewlekłe stany emocjonalne, to potrafią zmotywować do działania. I takim sposobem, wziąłem się do pracy.

Sposób myślenia kryzysowego – Jak zarobić 1300 zł w 72h

Jak tylko wróciłem do domu po mojej przygodzie, natychmiast wziąłem się do pracy. Zacząłem od analizy mojej sytuacji:

• Mam za mało pieniędzy na zbliżające się wydatki
• Mam umówione tylko masaże pakietowe (które były zapłacone z góry), dlatego będę masował, ale nie przybędzie mi pieniędzy.
• Mam mało czasu. aby odrobić stratę
• Mam dość sporo czasu na nowe osoby i nowe masaże.
• Moje inne rzeczy do zrobienia nie są na tyle pilne, mogę je przełożyć na później.

Po uświadomieniu sobie tego, wiedziałem, że muszę umówić nowe osoby i nowe masaże. Tylko jak? Płatna reklama jest dobra, ale jeśli by nie wyszła, jeszcze bardziej by mnie pogrążyła finansowo. Dlatego to by była ostateczność.

• Pierwsza myśl po tym – „Ja pierdziele… co ja mam zrobić… Jak mam umówić tyle osób…”.
• Druga myśl – „Weź się ogarnij. Wcześniej dawałeś radę. Myśl. W końcu uczysz ludzi dbać o swój marketing i sprzedawać. Ogarnij się!”

I wtedy zaskoczyłem. Odpaliłem mój blog, przeczytałem kilka wpisów w tym m.in. te:

• https://biznesmasazysty.pl/blog/2020/11/07/sprzedaz-przez-facebook/
• https://biznesmasazysty.pl/blog/2020/06/29/3-porady-dla-mlodych-terapeutow-i-trenerow/

i przypomniałem sobie w jaki sposób wcześniej zdobywałem nowe osoby. Wziąłem się do pracy. Jest godzina 14:45. Liczyłem na to, że może jeszcze umówię jakieś masaże na wieczór.

Konkrety, czyli co zrobiłem – Jak zarobić 1300 zł w 72h

1) W pierwszej kolejności napisałem post na Facebooku prywatnym o tym, że mam wolny czas i można się zapisać na masaż LAST MINUTE. Wyglądał on tak:

2) Nie tracąc czasu i nie czekając, aż może ktoś zadzwoni lub napisze, sam wziąłem telefon. Napisałem do moich klientów, do których chodzę sporadycznie, okazjonalnie. Podszedłem do tego tematu ostrożnie. Nie chciałem pisać wiadomości wprost typu: „Hej, dawno się nie widzieliśmy. Może chcesz masaż?”.

Nie mówię, że takie wiadomości są złe, ale nie chciałem w tej chwili pisać w ten sposób. Pisałem do ludzi, u których już byłem, coś o nich wiem, mamy jakieś relacje. Przypominałem sobie co mieli w planach, z czym wcześniej mieli problem i pisałem z jakimś kontekstem. Przykładowo:

"Cześć Agnieszka. Jak się masz? Przeżyłaś chorobę? Jak Twoje zdrówko? Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku"

Po takiej wiadomości rozwinęła się dłuższa rozmowa. Ostatecznie nie umówiłem się z Agnieszką na masaż, ale:

• Nie spaliłem mostów,
• Pogłębiłem dobrą relację,
• Przyszłościowo zwiększyłem szansę na masaż.

Takich wiadomości napisałem kilkanaście. Nie od wszystkich dostałem informację zwrotną, ale od tych co dostałem, to wyszedłem na plus. Kilka masaży umówionych na następny tydzień + 2 masaże na ten sam dzień na wieczór.

3) Przypomniałem sobie, że minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz wstawiłem posty na lokalne grupy Facebookowe. Wziąłem się za napisanie zachęcającej oferty. Ostatecznie posty wyglądały tak:

Jedyna różnica między postami to zdjęcia (testowałem chyba 3 lub 4 różne zdjęcia z tej sesji)

Podsumowanie – Jak zarobić 1300 zł w 72h

Dzięki tym trzem aktywnościom, które wykonałem jeszcze tego samego dnia, co była stłuczka, udało się osiągnąć następujące rezultaty:

• Umówiłem 31 masaży (rozłożone były na najbliższe 2 tygodnie).
• Wykonałem 19 masaży (w ciągu dokładnie 77 godzin od stłuczki) zarabiając dokładnie 1695 zł.
• W tych 19 masażach było 10 nowych osób, u których wcześniej nie byłem.
• Wyjeździłem około 0,5 baku co daje mi koszt w wysokości około 125 zł.
• Odliczając koszty paliwa oraz podatek dochodowy, na czysto zostało około 1300 zł

Dużo? Mało? Zależy.

Warto dodać, że 7 z 10 nowych osób, umówiło się na kolejne masaże.

Jako dodatkową ciekawostkę powiem, że ten miesiąc (choć początkowo wyglądał mizernie), będzie najlepszym miesiącem odkąd pracuję jako masażysta. Osiągnę w nim największy dotychczasowy przychód oraz pobiłem rekord „dniówki”, który wyniósł brutto ponad 700 zł (mówimy tu o samych wykonanych masażach). O tym rekordzie jeszcze opowiem w innym wpisie, bo również spotkała mnie fajna sytuacja.

Mam nadzieję, że podobał Ci się wpis. Pokazałem jak zarobić 1300 zł w 72h na swoim przykładzie. Możesz się nim podzielić w swoich social mediach oraz oznaczyć mnie. Będzie mi bardzo miło.

Zachęcam również do pochwalenia się w komentarzu, jaką Ty miałeś największą dniówkę.