Zawód masażysty jest narażony na kilka niebezpieczeństw, które mogą się skończyć w sądzie — z pozwem przeciwko Tobie. Dziś poruszę 3 z najczęstszych powodów. Część możesz samodzielnie wyeliminować, jednak na pewne kwestie nie mamy większego wpływu, dlatego po prostu powinnaś/powinieneś się na nie przygotować zawczasu.
Dodam, że nie ma znaczenia to gdzie i z kim pracujesz. Czy to będzie SPA, przychodnia, szpital czy klub sportowy. Wszędzie jesteś narażona/y na pewne niebezpieczeństwa prawne.
Prosta infografika — ściąga:
Trudny klient
Typów klientów jest kilka. Niestety jest spore grono ludzi, którzy są po prostu trudni jako klienci. Raczej nie pomaga też fakt, że jako społeczeństwo jesteśmy coraz bardziej świadomi swoich praw i przy tym jesteśmy coraz bardziej roszczeniowi. Oczywiście ma to swoje plusy i minusy.
Musisz jednak wiedzieć, że są ludzie, którzy tylko czekają, aż powinie Ci się noga i to wykorzystają. Będą Ci grozić sądem, niszczyć Twoją renomę i szargać nerwy. Do tego jeśli im się uda (będziesz nie przygotowan_ na taką sytuację), to stracisz duże pieniądze (koszty sądowe, prawnik, odszkodowanie, zadośćuczynienie, renta).
Po rozmowach z innymi ludźmi, którzy pracują w branżach usługowych lub np. w sklepach, można zauważyć, że ten problem nie dotyczy tylko nas — masażystów. Niektórzy po prostu lubią się kłócić i chcą coś ugrać dla siebie. Robią to dla zwykłej przyjemności. Dlatego warto zawczasu uchronić się przed przekrętami i wyłudzeniami.
Klient na różne sposoby może próbować Cię oszukać, wykorzystać lub oskarżyć o coś. Przejdźmy do konkretnych przykładów. Klient może:
- Zataić pewne informacje o swoim zdrowiu lub będzie liczył na to, że o coś nie dopytasz.
- Oskarżyć Cię o przetwarzanie jego danych osobowych bez jego zgody (Zgoda RODO).
- Wykorzystać brak ankiety przed masażem lub nieprecyzyjne pytania w ankiecie.
- Oskarżyć Cię o ubrudzenie/uszkodzenie/zniszczenie jego ubrań/bielizny (Od oleju do masażu).
- Próbować oszukać Cię na ilość wykonanych zabiegów (po wykupieniu pakietu masaży).
- Oskarżyć Cię o wysyłanie ofert bez jego zgody (Zgoda na newsletter czy SMS ofertowe).
- Oskarżyć Cię o molestowanie.
To tylko kilka rzeczy, które dzieją się na porządku dziennym (nie tylko w naszej branży).
Czy wiesz, co zrobić jeśli trafisz na takiego klienta? Jeśli nie, to mam coś specjalnie dla Ciebie!
Zapraszam Cię na webinar, na którym poznasz moje strategie ochrony przed takimi sytuacjami. Więcej info na końcu artykułu!
Brak pokory
Kolejnym niebezpieczeństwem, na które na szczęście mamy już spory wpływ jest nasza pokora (lub jej brak). Obserwując naszą branżę, widzę u wielu osób przesadną pewność siebie, arogancję i brak pokory. Dużo masażystów uważa, że:
- Masaże są najlepszą formą terapii.
- Są w stanie wszystkim pomóc.
- Mocnym i bolesnym masażem na pewno pomogą.
- Wiedzą lepiej niż fizjoterapeuci, lekarze czy inni specjaliści.
- Są oni najlepszą możliwą opcją dla pacjenta.
Mam nadzieję, że nie jesteś w gronie takich masażystów. Takie myślenie prędzej, czy później może Cię sprowadzić na ziemię. Trafi Ci się osoba, której nie pomożesz (a może nawet zaszkodzisz) i będziesz wtedy żałować, że pokora nie była Twoją mocną stroną.
Przekroczenie kompetencji
Kolejną powszechną sytuacją jest notoryczne przekraczanie swoich kompetencji.
Masażyst(k)o, jesteś specjalist(k)ą od masażu. Nie jesteś fizjoterapeutą. To inny zawód.
Masażyści często przekraczają swoje zawodowe kompetencje poprzez:
- Wykonywanie zabiegów fizykoterapeutycznych (do których nie mamy uprawnień),
- Rozpisywanie planów rehabilitacyjnych,
- Wykonywanie manipulacji na stawach (terapia manualna),
- Wykonywanie igłoterapii (brak uprawnień do przerywania ciągłości skóry),
- Diagnozowanie chorób u pacjenta.
Wykonywanie rzeczy, do których nie ma się uprawnień, jest o tyle niebezpieczne, że w razie wypadku nie chroni nas ubezpieczenie OC — Każda firma ubezpieczeniowa wywinie się i zostaniesz na lodzie.
W następnym wpisie (Już w przyszły poniedziałek 26.09.2022!) porozmawiamy o tym, w jaki sposób zwiększyć swoje prawne bezpieczeństwo i wyeliminować większość potencjalnych niebezpieczeństw prawnych.
Jeśli jeszcze się nie zapisał_ś na webinar, to serdecznie Cię do tego zachęcam. Nic nie płacisz, nic nie ryzykujesz, a możesz się wiele nauczyć i zyskać.
